środa, 31 sierpnia 2011

Zamieszanie związane z artykułem "Kazadi zwolniła Sablewską" w Fakcie nabiera tempa. W poniedziałek oświadczenie wydała Maja Sablewska. Napisała, że nigdy nie była managerką wokalistki (więcej przeczytacie TUTAJ).

O głos w całej sprawie poprosiliśmy samą zainteresowaną – Patricię Kazadi, która napisała nam:

"W weekendowym (27-28 sierpnia) numerze pisma Fakt, ukazał się artykuł pod tytułem "Kazadi zwolniła Sablewską". Ponieważ tytuł i treść artykułu mija się z prawdą pragnę poinformować, że moim menadżerem przez ostatnie pół roku była tylko i wyłącznie Żaneta Szlagowska. Zakończyłam współpracę z Żanetą w połowie sierpnia b.r. za obopólnym porozumieniem. Wszystkie insynuacje jakoby między mną a Mają Sablewską doszło do nieporozumień są po prostu nieprawdziwe."


Wszystko się wyjaśniło :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz